niedziela, 27 września 2015

No hej

Dzisiejszy dzien był prawie jak noc,przespałam jego większa część,takie to skutki środków przeciwbólowych,lecz dziś ciezko było obejść sie bez nich...
Jedynym pozytywem było zobaczenie rodzinki na Skypie :)
Po przespanym dniu czeka mnie długa noc,bo teraz na spanie ochoty nie mam wcale a wcale;)
Hmmm może dzięki temu uda mi sie zobaczyć "krwawy księżyc "?? 

Jutro ważny dzień,sesja zdjęciowa mojego bioderka...
Staram się nie wpędzać w stres,na nic się nie nastawiam,choć nadzieja nieśmiało daje o sobie znać...
Was proszę o przesłanie w moja stronę odrobinki pozytywnej energii bądź przytrzymanie kciuka ;) kto co woli 

Dobrej i spokojnej nocy wszystkim :)
I udanego tygodnia ,niech sie Wam wiedzie :)

6 komentarzy: