niedziela, 28 czerwca 2015

Tydzień oczami telefonu nr 3 i 4 ;)

No hej Czytacze i podglądacze..

Miały być regularne wpisy,miała być seria "tygodnia oczami telefonu" a jest dupa...(że tak sobie pozwolę się wyrazić)
Ból nogi nie ustaje i od praktycznie dwoch tygodni grzeję łoże,wstaje tylko jak muszę albo wtedy, kiedy mam dość domu i tęsknie za dawnym trybem życia..
Mam nadzieję ,że to tylko kontuzja spowodowana moimi ostatnimi wybrykami taneczno-sportowymi ;)
Lecz z racji na moją sytuację nie mogę pozwolić sobie na zbyt dlugie czekanie aż samo jak to sie mówi przejdzie,więc zadzwoniłam do mojego super doktora ,który zawsze służy pomocą,z prośbą o jak najszybszy rezonas...
Tak więc rezonans odbył się w środę,teraz ta najgorsza część czekanie na wyniki..
To są najgorsze momenty w chorobie, tzw "pokaż kotku co masz w środku"
Ajjj do tego chyba nigdy nie przywyknę..
Tak więc tych modlących proszę o malutką zdrowaśkę a tych nie modlących o pozytywną energię i kciuka :)


W DRODZE NA SESJĘ ZDJĘCIOWĄ MIEDNICY ;)
EGZAMIN
(myślę,że zdany)
Główne zajęcie minionych dni..
Wierny kompan zawsze blisko
(tak wygląda chwile po przebudzeniu)

Buziaki i spokojnej nocy :)







4 komentarze: