Ostatni tydzień nie należł do udanych ,a raczej do takich ,o których szybko trzeba zapomnieć..
Na szczęście ten zaczął się lepiej..
Raz na wozie, raz pod wozem..
Chyba coraz bardziej dostrzegam ,że wszystko co nas otacza, każdy człowiek,każda sytuacja,rzecz ma swój cel ,coś nam pokazuje ,przekazuje ,zmusza do zastanowienia się...
To jest ważne i potrzebne po to ,by nie iść bezmyślnie przez życie..
A czerpać z niego wszystko co najlepsze...
Wyciągać wnioski, nie powielać tych samych błędów...
Mieć uszy i oczy szeroko otwarte na cudze nieszczęście..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz